Tydzień wakacji rozpoczynamy z dala od cywilizacji, zaszyci w górskim schronisku w Dolomitach.
Miejsce położone jest w ich samym sercu, u zbocza szczytu Rittner Horn. Pokoje bez ogrzewania, łazienek – z misą i dzbankiem do mycia twarzy oraz wspólnymi łazienkami uosabiają w sobie prostotę, którą uwielbiamy.
Dzień w schronisku rozpoczynamy śniadaniem z dużym wyborem lokalnych pyszności.
Następnie ruszamy na szlak. I tym sposobem tylko dziś pokonaliśmy 15 km górskich ścieżek.
Trasę przerywamy na drobne przyjemności, jak oglądanie świata z domku na drzewie.
Po południu czas upływa nam na czytaniu książek i magazynów, jedzeniu sałatek i ciasta, a także na spacerach po łące.
Wieczór w schronisku kończymy kolacją. O 19 rozlega się dzwonek nawołujący wszystkich gości na wspólny posiłek; to czas, gdzie można porozmawiać z ludźmi z całego świata i wymienić się doświadczeniami z dnia w górach i nie tylko.
Wow! Co za klimat! Niesamowite ujęcia.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki! Klimat jest tu niepowtarzalny! Już niebawem kolejny wpis z Dolomitów.
PolubieniePolubione przez 1 osoba