Wiedeń

Tym razem nie przepuściłem koncertu Marthy Argerich. Ta 84-letnia argentyńska pianistka to absolutny fenomen. Wygrała wszystko, co tylko da się wygrać w świecie muzyki klasycznej – łącznie z VII Konkursem Chopinowskim. Nota bene, lata później niemal wywróciła sens tej rywalizacji, kiedy ostentacyjnie zrezygnowała z udziału w finale obrad Jury, po tym jak jej faworyt, Ivo Pogorelić, odpadł w półfinale.

Do Wiednia jechaliśmy z biletami na miejsca stojące, a skończyliśmy… w loży tuż obok pianistki. Lubię takie zwroty akcji. Moneta jednak spadła na drugą stronę dzień później – spóźnieni o kilkanaście sekund, nie zostaliśmy wpuszczeni na drugi akt Czarodziejskiego fletu. Szkoda, bo podobno był sam Mozart 😉

Previous
Previous

Ubud

Next
Next

Park Hyatt Tokyo - Goodbye to a Legend